Twórca polskiego simowego sitcomu - Dejmian, zrobił ze mną wywiad!
Co Cię skłoniło do nagrywania "Przyjemnych"?
"Styl sitcomów. od jakiegoś czasu interesowałem się serialami komediowymi, a szczególnie właśnie sitcomami. Bardzo spodobała mi się ta formuła serialu,jak również to, że każdy odcinek to zupełnie nowa historia dająca spore pole do popisu. Trochę inspirowały mnie takie seriale jak: "Świat Według Kiepskich",czy też "rodzinka.pl"".
Nagrywałeś przed "Przyjemnymi"?
"Jasne! Przez kilka ładnych lat nagrywałem simowego Big Brothera! Z resztą ogólnie przed "Przyjemnymi" znany byłem głównie z reality show. To mnie wtedy kręciło! Mam nawet na pamiątkę kilka płyt, na których są archiwalne odcinki moich edycji programu. Były też na You Tube, ale kilka lat temu je usunąłem. Ostatnia edycja Sim Brothera w moim wykonaniu realizowana była w latach 2010-2011".
Masz jakąś inną pasję oprócz nagrywania?
"Sport. Bardzo lubię biegać. Oprócz tego muzyka i media".
Czemu w tytule 13. sezonu serialu jest "Pleasant"?
"Ponieważ trzynasty sezon jest trochę innym sezonem, już bez Jowity i Czarka. Chciałem tym angielskim członem podkreślić wyjątkowość tej serii, ale przede wszystkim oddzielić grubszą kreską to, co już było. Nowe sezony to trochę inny serial".
Masz plany na inną serię i czy ona ujrzy światło dzienne?
"Raczej nie. Dużo pracuję i nie mam już zbyt wiele czasu na tego typu rzeczy. Choć nie ukrywam, że gdyby tego czasu było więcej, to chętnie zrealizowałbym nowe reality show, czy serial obyczajowy. Po mojej głowie chodziło też połączenie serialu i reality show".
Która część The Sims należy do twoich ulubionych?​
"Ciężko powiedzieć, bo uwielbiam The Sims 3, ale ogromnym sentymentem darzę też dwie pierwsze części. Nie mogę natomiast przekonać się do czwórki i już raczej się do niej nie przekonam".
Będą nowe postacie w "Przyjemnych"?
"Tak, są już nawet zapowiedziane! Pierwszą z nich będzie finalista ostatniej edycji Sim Brothera, Shawn. Druga to znana z Appaloosa Plains Hetty Lionheart. Myślę, że będzie sporo zaskoczeń".
Co robiłeś kiedy miałeś przerwę w nagrywaniu?
Dużo pracowałem, ale też po prostu odpoczywałem od tego serialu. Sto odcinków zrobiło swoje. Prawda jest taka, że "Przyjemni" mogą już przejść na zasłużoną emeryturę, zrobili swoje. Teraz próbuję na dawnym schemacie pokazać nowe historie.
Masz jakieś rady dla przyszłych reżyserów?
"Dużo, dużo pokory. To naprawdę pomaga. U mnie różnie z tym bywało, ale to naprawdę dobra droga. No i uczyć się od bardziej doświadczonych, tak jak w życiu.
Inspirowałeś się czymś gdy wymyślałeś serial? Ciągle się czymś inspiruję. Zdradzę Wam rąbek tajemnicy, że nowa postać, którą zagra Hetty Lionheart to ukłon w stronę mojej zmarłej dwa miesiące temu Babci. Nowa bohaterka będzie nosić takie samo imię jak moja Babcia, która odeszła, będzie mieć nawet tyle samo lat. Od dłuższego czasu zastanawiałem się, jak poradzić sobie z tą stratą. I to jest właśnie piękne w tworzeniu tego serialu, że mają w nim miejsce rzeczy, których nie udałoby się zrealizować w rzeczywistości. Chyba, że byłbym piekielnie bogaty i mógłbym stworzyć swój własny serial, który wyemitowałaby jakaś polska stacja. Marzenia...".